czwartek, 26 września 2019

Życie footballem się toczy

Tak to jest, kiedy twoja szkoła jest 6 krotnym mistrzem stanu i do tego twój host brat gra w drużynie. Nie myślcie, że narzekam, bo tak nie jest. Sama zajarałam się tym wszystkim i nawet mi się to podoba. Mecze, treningi, przygotowania, cała oprawa, wszystko to jest mega fajne i super jest tu być i móc to przeżywać, a nie tylko oglądać w telewizji. Moja szkoła mi to ułatwia, ponieważ mam niewiele prac domowych, więc po szkole nie spędzam dużo czasu nad ksiażkami i mogę zaangażować się w inne rzeczy.

Wczoraj, tzn 24 września mieliśmy apel tzw. pep rally na hali, na który przyszło 3 byłych uczniów naszej szkoły, którzy teraz są zawodowymi graczami ligi NFL i grają w Arizona Cardinals. Jeden z nich mieszkał na mojej ulicy i nawet kilka razy już go widziałam, jak przyjechał do swoich rodziców taką super bryką :D Oczywiscie było wielkie wejście, wręczenie jakichś pamiątek, główny trener otrzymał też nagrodę trenera roku, którą niedawno zdobył. Były występy cheerleaderek naszych i z Arizona Cardinals oraz maskotki drużyn. Był też czas na zadawanie pytań i wspomnienia ze szkoły. Było super, a po wszystkim można było sobie zrobić zdjecie z chłopakami lub przybić piątkę. Oczywiście były też chyba 2 telewizje, które to nagrywały - filmiki wrzucę niżej.


Po lewej maskotka szkoły, po prawej AC

Ten w białej czapeczce, co robi zdjęcie, to główny trener


 


2 komentarze:

  1. Super, że miałaś okazję poznać graczy z zawodowej ligi! I cieszę się, że czas mija Ci przyjemnie i szybko (chociaż nie wiem, czy to ostatnie jest takie dobre) :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mega! Fajnie, ze szkoła robi takie spotkania, to na pewno motywuje innych do pracy.

    OdpowiedzUsuń